SadAngel |
Wysłany: Pon 18:18, 31 Lip 2006 Temat postu: Czy to jest prawdziwy wywiad? I Co o nim myslicie?? |
|
Więcej sexu, co nie oznacza lepszego
W Bild-wywiad, Tokio Hotel rozmawiają otwarcie jak nigdy; o sławie, fankach i... (weźcie mnie stąd, za tłumaczenie powinnam dostać kilka dodatkowych komentarzy) kondonach
Są niemieckimi młodymi Mega-gwiazdami: Bill (16), Tom (16), Gustav (17) i Georg (19) z Tokio Hotel. Poprzedniego lata Rockband grał Mega Hit "Durch den Monsun". Do dziś dali czadu na żywo przed milionami fanów, sprzedali ogromną ilość płyt, otrzymali kilka nagród (np. Echo, Come, Bild-Osgar).
W ogromnym Bild-wywiadzie Tokio Hotel przeprowadza bilans roku.
BILD: Prywatnie wszyscy jesteście solo. Czy nie odczuwacie braku dziewczyny?
Tom: "Nie mamy czasu na związki. Kiedy jednak to nadejdzie, nie będziemy się przed tym bronić. Muzyka zawsze będzie stała dla nas na pierwszym miejscu. Dziewaczyna musi to zaakceptować."
BILD: Jak wygląda wasze życie sexualne?
Bill: "Moje życie sexualne nie było dotąd w ogóle bombastyczne. Właściwie, doświadczenia z sexem mam niewiele. Nie jestem typem na szbki numerek. Kiedy komuś się daję, to prawdziwie."
BILD: Tom, powieważ ty jesteś luzakiem, czy ty...?
Tom: "Jasne. Nie inaczej było "przed Tokio Hotel", chociaż teraz naturalnie było więcej okazji na sex. Nie jest on lepszy jakościowo, tylko dlatego, że jesteśmy znani. Tylko ma się dużo większy wybór"
Georg: "Sądzę, ze nie wszyscy kręci się wokół pieprzenia (sory, ale takie było w słowniku tłumaczenie )
Gustav: Kiedy przychodzimy po koncertach, nie za bardzo mamy na to ochotę.
BILD: A co z fankami?
Tom: Przed hotelem zawsze stoi kilka panienek, które są na to chętne. Czasami mówię nie.
BILD: Mówisz dziewczynie, że to jest tylko na jedną noc?
Tom: Myślę, że o tym wie każda panienka. Można przewidzieć, że możliwe jest to, że wybuchnie afera.
BILD: Czekacie jeszcze na tą prawdziwą miłość?
Bill: Sądzę, że jeszcze nigdy. Ale mam dopiero 16 lat, więc mam jeszcze czas. Nie poznałem jeszcze prawdziwych kłopotów miłosnych.
Georg: Jak narazie obroniłem się przed tak zwaną miłością.
Tom: Ja również tak sądzę. Związek szybko staje się rutyną. Potem mieszka się razem, a nuda staje się codziennością.
BILD: Czy boicie się, że jakaś dziewczyna wypapla, jak było z wami w łóżku???
Tom: Nieee, ponieważ nic sobie z tego nie robie. Poza tym nie mam nic do ukrycia. Kiedy śpię z jakąś dziewczyą, jestem zupełnie normalnym Tomem, a nie gitarzystą z TH.
Bill: Przy wielu dziewczynach nie wie się, czy one naprawdę sądzą,że jesteśmy fajni, czy tylko nasza sława. Dlatego też w związkach jestem ostrożny.
BILD: Czy zawsze uprawiacie bezpieczny sex? (jezu, jaki ten wywiad ułomny)
Tom: Pewnie. Zawsze mam przy sobie kondony. Ponieważ nie różnimuy się od innych facetów.
BILD: Bill, czy podobają ci się faceci?
Bill: Nieee. Miałem wcześniej kumpla geja, ale nigdy mną a nim nic nie było.
BILD: Sądzisz, że twoja orientacja może się kiedyś zmienić?
Bill: Są trzy sprawy, które u mnie nigdy się nie zmienią: nigdy się nie ożenię, nigdy nie pójdę do burdelu i nigdy nie będę z facetem.
BILD: A co zostanie - nigdy się nie zmieni?
Bill: Wielka miłośc, w którą mocno wierzę. Oczywiście, mogę być z kimś razem, ale bez ślubu.
Nie byłabym sobą, gdybym tego nie skomentowała. Moim zdaniem Tom wyszedł tu... aż przykro pomyśleć, jeszcze gorzej napisać.. ale na tanią, męską dziwkę. Nie uważacie tak? I co to za puste panienki, które "chyba wiedzą, że nic z tego nie będzie".. Aha, czyli to jednorazowa 'impreza', tak? eh.. no dobra.. może oni tacy są, ale nie muszą tego tak szczegółowo opowiadać, bo zawsze znajdą się fani zrażeni tym co gadają, np. JA
Co wy o tym sądzicie?? |
|